
Typowa podróż do pracy! [zdjęcia]
Prawie instagramowe photo story na blogu. Jak wygląda moja typowa droga do pracy w obrazkach? Poniżej około 50 zdjęć opatrzonych moimi (nie)śmiesznymi komentarzami. Wszystkie autorskie i robione w piątkowym pracowym biegu! Typowy słoneczny dzień w Anglii jakich wiele. 🙂 Zapraszam!
7.45 wymarsz, czeka mnie kawałek podejścia na metro i później przesiadka – ekscytujące…
Na zielonym – jakby to miało znaczenie!
W pół drogi do stacji…
No i jest Hendon i darmowe gazetki aka sponsorowane artykuły jak spędzić czas i gdzie wydać kasę.
Za darmo to bierzemy!
No co? Ja nie wezmę? Nawet jak nie zrozumiem to biorę!
Oczywiście pociąg już na stacji… przyspieszenie od 0-100 w 4 sekundy…
Bardzo wygodne miejsce stojące.
W końcu! Przesiadka.
No cholera… Nie zdążę, a nawet żeby to się nie zmieszczę…
No nic, następny za minutę.
Ewentulanie 3, tyle przegrać.
Dobra, cofnąć się. Nie, to nie jest moja fryzura!
Zawsze bezpieczniej po tej stronie.
Dawaj, dawaj ziomuś. Czas ucieka, a cel się sam nie zrobi.
Królowa Victoria wita!
Dobra, czas się wydostać.
Gęsiego, gęsiego.
Dobrze, że ktoś to napisał.
No już prawie, już prawie.
Jeszcze tylko przebić się przez ten mały tłum.
Znaki pomocnicze.
“Świeże” powietrze, kolejny dzień! Udało się!
Dobrze, że chociaż zakład pracy po drugiej stronie drogi.
Wbijamy!
No siema!
Dobrze zroganizowane stanowisko to podstawa w każdym korpoświecie.
Dobry korposzczur przychodzi przed wszystkimi. Plakietka przodownika pracy murowana.
Wersja minimalistyczna jeśli ktoś woli.
Tik-tak, tik-tak, czas do domu, weekend!
Jak już wspominałem, stacja po przeciwnej stronie drogi.
W milczeniu i z pokorą przebijam się.
Jakaś szlachetna akcja zbierania środków.
No! Znowu się udało.
No kur… znowu…
Warren, niestety nie Buffett (pozdro dla kumatych).
Aha.
Już wyczuwam weekendzik!
Wysiadka.
Widać światło, to dobry znak.
Ciśniemy do domu, jeszcze tylko dwie rzeczy.
Podpowiedzi na każdym kroku.
Druga część zadania.
No i jesteśmy na rejonie! 🙂
Jak wam się podobał tego typu obrazkowy wpis? Po prostu zwykły dzień. 🙂
Zachęcam do komentowania i lajkowania!
Mama w Barcelonie
Niezła podróż, widzę. 😀 Oglądając zdjęcia wróciły wspomnienia z wizyty w Anglii 🙂
Matka bez lukru
Pięknie podsumowany dzień 🙂 Aż miło powspominać 🙂
Dama Pikowa
Dzień w zdjęciach – bardzo fajna forma. 🙂
Bartek Jakubowski
Stąd już tylko krok do vlogów 🙂
Łukasz Ferenc
Chyba jednak dalej niż się wydaje, chociaż kto wie. 🙂
Magda Ostrowska | Dopracowani
A mówią, że liczy się cel podczas gdy ja wolę Twoją drogę 🙂
Łukasz Ferenc
Mówią, mówią, a ja właśnie słyszę coraz częściej, że chodzi o gonienie króliczka, a nie złapanie. 🙂
Jacek eM: dizajnuch
Niezły pomysł na wpis 🙂 Jak to się klika?
Łukasz Ferenc
Powiem ci, że lepiej niż myślałem. Jednak zdjęcia są lepiej przyswajalne i łatwiejsze w przekazie. Tak mi się przynajmniej wydaje. 🙂
Bogielczyk Dla Kobiet
Super pomysł! Najbardziej spodobało mi się to, jak zabierasz gazetę. 🙂
Justyna
A ja tego nie kupuję… 😉 wolę literki! 🙂
Łukasz Ferenc
A to bardzo ciekawe, dlaczego? 🙂